Ilu masz znojomych na facebooku? Masz status w związku? Ile osób polubiło Twoje posty? Może ktoś odpisał? Ile minut temu ostatnio tam byleś? Jak często o nim myślisz?
Portal który ma już ponad miliard użytkowników przyciąga jak
magnes. Ludzie bezmyślnie pakują tam swoje prywatne (często aż za prywatne) zdjęcia,
nie zdając sobie sprawy z tego że w momencie publikacji stają się już
własnością FB, piszą o rzeczach, których nie powinni. Boję się że niebawem
przycisk „Lubię to!” będzie instalowany w pralkach i lodówkach.
Zastanawialiście się kiedyś ile stron może liczyć Wasza baza
informacji, którą przechowuje Facebook? Przekonał się
o tym Max Schrems, 24-letni student prawa, który zażądał
przesłania mu informacji, które serwis magazynuje na jego temat.
W efekcie otrzymał płytę CD zawierającą 1 222 plików PDF, wydrukowanie
tego miałoby objętość 1,4 tys. stron. Były to wszystkie dane: teksty postów i
komentarzy, zdjęcia i "lajki", miejsce z których przesyłał fotki.
Jednym słowem WSZYSTKO.
Ale po co się przejmować jakimś gadaniem o śledzeniu,
zbieraniu informacji o każdym?- Przecież to niemożliwe....Czyżby?